Doskonale wiecie, że uwielbiam oglądać seriale, a Teen wolf to produkcja, na którą czekam zawsze z utęsknieniem. Każdy sezon tego serialu jest lepszy od poprzedniego i nigdy nie moge się nadziwić, co wymyślili scenarzyści. Co tu dużo mówić. To serial, w którym się zakochałam. Dlatego bardzo ucieszyłam się z nominacji do Teen Wolf Book Tag od Alicji z bloga Siostry w bibliotece, której bardzo dziękuję.
Scott McCall, czyli książka, która przerosła moje najśmielsze oczekiwania.
Szmaragdową tablicę zobaczyłam na półce u mojego wuja i postanowiłam ją pożyczyć, gdyż wcześniej moja przyjaciółka ją strasznie wychwalała i jest to jedna z jej ulubionych książek. Nie miałam pojęcia o czym jest ta książka i sama nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Otrzymałam wspaniałą historie, która stała się jedną z moich ulubionych. Szmaragdowa tablica przerosła moje najśmielsze oczekiwania i będę ją polecać każdemu, bo jet to książka naprawdę godna uwagi.
Stiles Stilinski, czyli książka (lub bohater), dzięki której czuję się dobrze, mimo że jestem smutna.
AAaaaa mój ukochanyyyy <3 <3 <3
Do tej kategorii postanowiłam przyporządkować książkę, którą przeczytałam zaledwie miesiąc temu. Szkoła latania Sylwii Trojanowskiej naprawdę motywuje do zmian w życiu i ukazuje, że nie powinniśmy bać się bycia sobą.
Allison Argent, czyli bohater/bohaterka, której powierzyłabym własne życie.
Na pewno powierzyłabym swoje życie Katniss z trylogii Igrzyska śmierci lub także Dumbledorowi z Harrego Pottera. Myślę, że ci bohaterowie nie pozwoliliby mi zginąć, Jednak stwierdziłam, że moje życie jest zbyt nudne, żebym być narażona na jakieś ogromne niebezpieczeństwa typu walka w igrzyskach hahaXD i postanowiłam wybrać kogoś kto pomógłby mi w życiowych problemach itp. Na kogo postawiłam? Oczywiście, że na Chyłkę z Kasacji Remigiusza Mroza. Najchętniej wybrałabym duet Zordon&Chyłka, ale niestety musiałam wybrać tylko jednego bohatera. Chyłka jest już doświadczoną adwokatką,a Kordian niestety dopiero stawia pierwsze kroczki i dlatego mój wybór padł na Chyłkę. Ale spokojne z Zordonem umuwiłam się na kawę hahaXD.
Lydia Martin, czyli książka, która z pozoru wydaje się być głupiutka, ale jednak niesie za sobą głębsze przesłanie/zmusiła mnie do refleksji.
Jedna z najlepszych żeńskich bohaterek <3 Uwielbiam ją. I tak shipuję Stydie hahaXD
Każda książka Young Adult jest prawie o tym samym i jak słyszymy nazwę tego gatunku wyobrażamy sobie lekką opowiastkę o miłości, czy przyjaźni. Niektórzy nie czytają tego gatunku, bo uważają go, że to głupiutkie historyjki dla nastolatek. Może i mają rację, ale ja w takich historiach potrafię dostrzec drugie dno i każda książka z tego gatunku zawiera jakieś przesłanie. Toxic to powieść, która zmusza do refleksji. Pokazuje, że nie warto ukrywać prawdziwego siebie pod warstwami wielu masek i czasem warto je zdjąć przed prawdziwymi przyjaciółmi.
Derek Hale, czyli bohater, który jest na tyle zdeterminowany, żeby osiągnąć to, co sobie zaplanował, nieważne jakim kosztem
Aaaaaa mój mąż <3 <3 Kocham go <3 <3
Postanowiłam wybrać Siergieja z Planu Patrycji Gryciuk ( aaa Plan <3 <3 ) i naprawdę trudno mi wytłumaczyć swój wybór, bo cokolwiek bym nie powiedziała to może okazać się spojlerem, a wiem, że wielu z Was chce przeczytać debiut Pani Patrycji. Dlatego jeżeli chcecie się przekonać, dlaczego wybrałam akurat tego bohatera przeczytajcie tę cudowną opowieść. Zresztą i tak musicie, bo jak nie to poleci foch.
Jackson Whittemore, czyli bohater, który udaje kogoś kim nie jest
Nie znam żadnego innego bohatera niż Gabe, który ąż tak bardzo udawal kogoś kim nie jest. Ten bohater prawie zatracił się w swoim kłamstwie. Nosił tak wiele masek i w pewnych momentach sam nie wiedział, która twarz jest tą prawdziwą.
Malia Tate, czyli bohater, który czuje się nieswojo w miejscu, w którym się znajduje
Rosie to bohaterka, która miała plany na przyszłosći jedna decyzja, jedno wydarzene wszystko zmieniło. Zostaje zmuszona do pozostania w swoim rodzinnym mieście. Do tego dochodzą liczne problemy z pracą, czy domem. Sądzę, że Rosie w pewnym momencie czuła się nieswojo. Czuła, że jej życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej, ale mimo tego nie zamieniłaby go na żadne inne.
Isaac Lahey, czyli smutna książka, którą uwielbiam.
Rady Pausch pokazał i, że nawet marzenia są po to, żeby je spełniać, a nie żeby zostawały niezrealizowane. Jego historia bardzo mnie urzekła i za każdym razem, gdy myślę o tej książce i o nim(była to postać prawdziwa) to chce mi się płakać. I nie mogę uwierzyć, że tak to się skończyło. Świat potrzebuje takich ludzi jak Randy Pausch, a go już w nim nie ma.
Chris Argent, czyli bohater, który jest jednocześnie bardzo silny i zdeterminowany, ale również wrażliwy i czuły.
Hagrid jest bardzo wielkiej postury, więc na pewno ma ogromną siłę. Po takim olbrzymie nie oczekuje się raczej wrażliwości, ale Hagrid właśnie taki jest. Jego wrażliwość i determinacje najbardziej można dostrzec w momencie, gdy wychowywał smoka.
John Stilinski, czyli książka, która powinna zostać uznana za lekturę szkolną.
Igrzyska śmierci to książka, która zyskała ogromną popularność głównie wśród młodzieży i sądzę, że powieść mogłaby pokazać uczniom, że czytanie też może być świetnym spędzeniem czasu.
Melissa McCall, czyli książka, która otworzyła mi oczy na różne sprawy.
Szkoła latania to książka poruszająca wiele problemów. To opowieść z przesłaniem i myślę, że większość nastolatek powinny przeczytać tę książkę, bo może zmienić nastawienie do różnych tematów.
Peter Hale, czyli czarny charakter, który jednocześnie kocham i nienawidzę.
Ernest z Córki Wokulskiego to straszny drań i wielokrotnie miałam ochotę go udusić, ale jest to również najbardziej zaskakująca postać, o której czytałam. To kim okazał się Ernest było dla mnie szokiem. Ten bohater to typ kobieciarza i oszusta. Jednak ma on coś w sobie, że przyciąga uwagę czytelnika i nie można o nim od tak zapomnieć. Ernest to typ bohatera, którego nie powinnam kochać, ale cóż stało się. Miłość nie wybiera.
Aiden i Ethan, czyli ulubiona para (grupa) przyjaciół.
Gdy mam fazę na jakieś książki to zawsze i wszędzie muszę pokazywać je wam i tym oto sposobem znów przedstawiam Wam Kasację. Zordon&Chyłka to jeden z najlepszych duetów, o których czytałam. Jeżeli czytaliście moją recenzję to wiecie, że odniosłam wrażenie, że Remigiusz Mróz zamienił ich rolami. A tam nie będę się rozpisywać, bo znów zaczęłam myśleć o nich, a nie wytrzymam do premiery 2 części.
Alan Deaton, czyli książka, do której wracam kiedy mam czytelniczego kaca.
Gdy mam czytelniczego kaca całkowicie odkładam książki, bo w moim przypadku w tym czasie czytanie kompletnie nie ma sensu. Ale często czytam sobie niektóre fragmenty z wybranych powieści. Do tej kategorii wybrałam tylko dwie książki, choć jest ich znacznie więcej. Zawsze wracam do pewnego fragmentu Księgi 4 Pamiętników wampirów(seria słaba, ale serial <3 ). Nie mogę Wam go przedstawić, bo to byłby duży spojler, a po za tym pożyczyłam książkę cioci. Ci, którzy czytali mogą się domyślać, o który fragment chodzi. Często wracam również do Szatana z siódmej klasy, czyli jednej z najlepszych lektur szkolnych.
"Fiołki są piękniejsze od wszystkich diamentów świata! A czyste serce czerwieńsze od wszystkich rubinów..."
Czy ten cytat nie jest wspaniały? <3 <3 <3
Kira Yukimura, czyli książka, którą przeczytałam nie wiedząc o niej kompletnie nic
Dwie dusze czytałam w czasie BookaThonu i myślałam, że to będzie historia typu Young Adult i że będzie to całkiem miłe i przyjemne, dlatego nie zagłębiałam się w fabułę. Ogromnie żałuję, że nie poczytałam o tej książce żadnych opinii, bo w ten sposób mogłabym ominąć strasznego klumpa. No cóż na szczęście już mam tę książkę za sobą i proszę Was nie czytajcie jej. Nie róbcie tego samego błędu, co ja.
Liam Dunbar, czyli książka, która tak mnie oczarowała okładką, że musiałam ją kupić
Jordan Parrish, czyli książka, na którą zwróciłam uwagę dzięki opisowi.
Gdy tylko usłyszałam o Fangirl i przeczytałam jej opis to wiedziałam, że ta książka jest dla mnie. A dlaczego? Bo ta książka jest o mnie. Tak tak zdecydowanie jestem FANGIRL. Książki niestety jeszcze nie przeczytałam, ale zabiorę się za nią niedługo.
Theo Raeken, czyli bohater, wobec którego mam mieszane odczucia
Ira. Ira, Ira.... Bohater, którego było mi żal,ale jednocześnie chciałam go miejscami udusić, za to, co zrobił. I niestety znów nie mogę powiedzieć Wam nic więcej, bo to byłby spojler. A ja staram się ich unikać. Ale i tak musicie przeczytać tę książkę. Nie ma innej opcji. Więc zapewne zorientujecie się dlaczego miałam mieszane odczucia wobec tego bohatera =D.
Bobby Finstock/Coach, czyli najśmieszniejszy bohater EVER
Mimo tego, że dopiero zaczynam swoją przygode z Harrym Potterem (czytam 2 część) to już zakochałam się w Fredzie i Georgu, których uwielbia chyba każdy. Czy trzeba jeszcze coś więcej mówić ?
Sciles, czyli książka (lub bohater), która złamała mi serce
Mogłabym kolejny raz przyporządkować, do tej kategorii Ostatni wykład, ale jest jeszcze jedna taka książka, która złamała mi serce. Oczywiście jest to Kosogłos. Suzanne Collins jak mogłaś mi to zrobić.......
Nominuję każdego kto ma ochotę zrobić ten tag. :)
I na koniec mój ukochany Stiles
Uwielbiam Teen Wolf i również mam w przygotowaniach ten tag ;) Przyznaje, że też uwielbiam Stilesa!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na tag! :D Też lubię TW, ale te wcześniejsze sezony, po kilku odcinkach 5 dałam sobie spokój, bo to, co się tam teraz dzieje, przekracza granice mojej cierpliwości.
OdpowiedzUsuńCo do Szkoły latania - zgadzam się z w 100%. Książka naprawdę rewelacyjna, motywująca, optymistyczna. Ja byłam jakaś taka szczęśliwsza podczas czytania jej i nie mogę się doczekać kolejnej części <3
OdpowiedzUsuńA co do Teen Wolf'a, to nie oglądam, ale widziałam snapy Alicji i naprawdę mnie zaraziła tym. Jednak nie mam czasu na żadne seriale, niestety. Wolę ksiązki :)
Gosiek z Blasku książek
Nie oglądałem serialu ale tag fajowy :) Zapraszam do mnie :D
OdpowiedzUsuńhttp://first-page-book.blogspot.com/