Ta czerwona plamka obok bałwana jest kałużą krwi. Bałwan, który okazuje się być Śmiercią zabił żonę Lucyfera- diabła, który zobaczywszy jak umiera jego ukochana postanawia się zemścić. Zły Lucyfer rzuca Śnieżką Ognia w Śmierć, która roztapia się.
Warto zwrócić uwagę na cechy charakterystyczne postaci. Otóż Śmierć jak pewnie zauważyliście ma kosę oraz małe guziczki z jej wizerunkiem. Lucyfer posiada rogi.
Obrazek sprawił, że między mną a Karoliną wszczął się spór na temat Lucyfera. Ale o tym nie będę wspominać, bo skończyłyśmy już tę dyskusję.
Przewracając kilka kartek do przodu zobaczyłam kolejny obrazek również autorstwa Karoliny.Niestety interpretacji tego dzieła nie pamiętam, bo nie ogarnęłam tego, gdy mi tłumaczyła wszystko.
Morał z tego taki, aby nigdy nie dawać przyjaciółce swojego zeszytu na lekcji.
Na końcu pozdrawiam Karolinkę.Jeśli coś przekręciłam to sorki, nie ogarnęłam do końca twoich dzieł.
Cóż, miałam na studiach zajęcia z analizy dzieła literackiego, ale plastycznego bym nie umiała opisać.
OdpowiedzUsuńCenny morał, ale obrazki są boskie xd
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu przyjaciółki
UsuńHehe ja dopiero po kilku miesiącach odkryłam, że przyjaciółka narysowała mi coś w książce i nie byłam pewna czy to jest mój podręcznik od niemieckiego, bo nie pamiętałam, żeby ktoś tam rysowałam na lekcji ;p
OdpowiedzUsuńJaka sztuka :-) nie no.. fajnie :-)
OdpowiedzUsuńDobry wpis :-)
Pozdrawiam :3
Świetna obrazki i wartościowy morał - też miałam koleżankę rysującą po moich zeszytach :D
OdpowiedzUsuńHehe :-) jakie obrazki super xD
OdpowiedzUsuńNie no fajny wpis xD
Pozdrowienia dla artysrki xD
Zapraszam do siebie :-)
Zabawne <3 Moja przyjaciółka też ma takie zrywy malarskiego talentu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam - http://kto-jest-wrogiem.blogspot.com/ & http://piatek-trzynasty.blogspot.com/
na pewno one by się świetnie dogadały hhehehe. Kto wie może razem by coś stworzyły
UsuńSwego czasu siedziałam w ławce z przyjaciółką, która miała zacięcie artystyczne i też miałam porysowane jakieś dziwne rzeczy ;) Takie historyjki są fajne, a morał z nich wiadomy :D W zeszłym roku miałam porysowane marginesy zeszytu od przedsiębiorczości przez koleżanki xD
OdpowiedzUsuńJa z moją przyjaciółką założyłyśmy specjalny zeszyt do tego typu "artyzmu" :P
OdpowiedzUsuńA Twoja koleżanka ma takie rozkminy jak często ja :D
Gorąco pozdrawiam ^^
A
No,no fajne obrazki hehe ;))
OdpowiedzUsuńI ciekawa interpretacja
Ja zazwyczaj sama rysuję coś, co nie do końca mogę wytłumaczyć, ale zawsze to leci jakoś czas szybciej do dzwonka :3 Morał cenny, chociaż mnie nie dotyczy ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
First off I would like to say fantastic blog! I had a quick question which I'd like to ask if you do
OdpowiedzUsuńnot mind. I was curious to find out how you center yourself
and clear your head before writing. I've had trouble clearing my thoughts in
getting my ideas out there. I do take pleasure in writing however it just seems like the first 10 to
15 minutes are generally lost simply just trying to figure out how to begin.
Any recommendations or hints? Cheers!
Here is my blog post; acne spot treatment for adults
Hahah... Też mam pełno dziwnych obrazków w ksiaz od plastyki... Autorstwa mojej przyjaciołku ^.^ Jako zemste zbeszczescila mi jedno dzieło na plastykę. Akurat BALWANKA ! Mimo, ze to zrobila za portret zimowego balwanka dostalam sześć :) Pzdr ;D Dawno tu nie zagladałam, ale juz nadrabiam- FERIE.
OdpowiedzUsuńfajny blog :) zapraszam do siebie jak ci sie spodoba to zaobserwuj i napisz w komentarzu że obserwujesz a ja zrobie to samo :) http://tagjest.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńP.S. Morał cenny :3
Fajna historyjka z tego wyszła. Mi koleżanka również zrobiła coś podobnego w zeszycie. Jednak jej dzieło tyczyło się nie bałwanów a tańczących niemieckich murzynów na szczycie wulkanu ,,Umpa''. Warto wspomnieć że na pracy znajdowały się jeszcze pieski, czołg, supermen latający po niebie i górnicy. Co to miało do rzeczy? Nie mam pojęcia, ale do dziś się śmieję jak patrzę na to arcydzieło.
OdpowiedzUsuńjust--art.blogspot.com