12/29/2014

Pożegnanie 2014 roku


źródło
Czas szybko mija. Dopiero, co przywitaliśmy rok 2014 i już się musimy z nim żegnać i witać kolejny 2015 rok. A jaki był ten 2014 rok? Z cała pewnością mogę powiedzieć, że był udany, chociaż jak to bywa w życiu zdarzały się i te smutne chwile. Poznałam kolejnych wspaniałych ludzi, z którymi łączy mnie pasja do książek i pisania. Rozpoczęłam współpracę z kolejnymi wydawnictwami. Ale o tym poniżej.

Udostępnij ten wpis /span>

12/22/2014

Świąteczny alfabet



Gdybym ponad rok temu nie założyła tego bloga nie miałabym okazji poznać większości z Was. I nie mogłabym złożyć Wam świątecznych życzeń. To jest dla mnie bardzo ważne, że czytacie moje wpisy i dlatego długo zastanawiałam się, czego mogę życzyć moim czytelnikom, bez których moje miejsce w sieci już dawno by się rozpadło.

Udostępnij ten wpis /span>

11/29/2014

10 książek

Jakiś czas temu na blogach, ale głównie na Facebooku pojawiła się akcja "10 książek, które są dla Ciebie ważne". Ja oczywiście jestem w tyle i nie wiem, co się na tym bożym świecie dzieje hahah i dlatego akcja dopiero dzisiaj pojawia się na moim blogu. Zostałam nominowana przez Anię oraz Justynę za co bardzo im dziękuję.

Na czym polega akcja? 

Trzeba zrobić listę dziesięciu książek, które z jakiegoś powodu są dla Ciebie ważne. A następnie otaguj kilku znajomych, aby zrobili tę akcję.


Kolejność książek jest przypadkowa 


1. Pamiętniki wampirów 

źródło
Udostępnij ten wpis /span>

11/05/2014

#40 - Niezapominajki

Tytuł: Niezapominajki                                           
Autor: Ewelina Kłoda
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2012



źródło
Gdy spotyka nas coś strasznego często próbujemy znaleźć sposób na wyładowanie złych emocji. Chcemy pozbyć się smutku, gniewu, rozczarowania. Główna bohaterka książki „Niezapominajki” po stracie jedynej kochającej ją osoby postanowiła pisać pamiętnik, który był miejscem przeżyć i odczuć skrywanych głęboko w sercu. Tylko w nim naprawdę mogła i potrafiła się otworzyć. 


Początek wakacji jest dla Izabeli czasem wielkich zmian - po śmierci matki musi wyprowadzić się z ukochanego Krakowa do swego dziadka, z którym od lat nie utrzymywała kontaktów. Buntownicza natura osiemnastolatki i młodzieńczy upór, despotyzm starszego pana oraz żale z przeszłości sprawiają, że niełatwo im żyć pod jednym dachem. Dziewczyna nie traci nadziei na odnalezienie ojca, którego nie miała szansy poznać. Dlaczego?
Nieoczekiwanie w miasteczku pojawia się Gerald, dawny przyjaciel matki. Iza odnajdzie w nim wsparcie i pomoc w rozwiązaniu zagadek z przeszłości, ale nie tylko. Wniesie on w jej życie więcej, niż mogła się spodziewać... 

Udostępnij ten wpis /span>

10/25/2014

Wyniki konkursu urodzinowego





Na początku chciałam przeprosić za to, że wyniki pojawiły się dopiero dzisiaj, ale wcześniej nie znalazłam nawet chwilki czasu. A poza tym było mi trudno wybrać tylko dwie prace, bo wszystkie były fantastyczne. Pojawiły się odpowiedzi związane z sagą Wybrani, z książką Obsydian, czy Anią z zielonego wzgórza. W waszych odpowiedziach nie zabrakło światowego hitu Gwiazd naszych wina, czy także sagi, którą można nienawidzić albo kochać - Zmierzch

Udostępnij ten wpis /span>

10/11/2014

#03- Podaj dalej, czyli książka w podróży(Goniąc cienie)


Kolejna odsłona akcji na moim blogu. Tym razem macie okazje przeczytać książkę pani Marty Bilewicz "Goniąc cienie". Jeżeli obserwujecie moja stronę na fb na pewno wiecie, że uwielbiam tę książkę. Jeżeli nie to przeczytajcie moją recenzję, którą znajdziecie TUTAJ.


Udostępnij ten wpis /span>

Przyzwyczajenia czytelnicze

Drodzy książkoholicy,

Ten wpis będzie o was, a dokładnie o waszych przyzwyczajeniach czytelniczych. Każdy, kto czyta książki je ma i dziś chciałabym przedstawić te najczęściej występujące. A więc książkomaniacy zobaczmy, jakie macie przyczajenia. 

1. Czytanie zakończenia. 

Moja mama zawsze czyta zakończenie książki i potem wraca do momentu, w którym skończyła wcześniej czytanie. Ja nigdy tego nie robię. Dla mnie nie ma sensu czytać książki, jeżeli wiem jak się skończy. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mama to robi. Dlatego spytałam jej się o to i w odpowiedzi usłyszałam, że gdy zna zakończenie historii, czytanie sprawia jej większą przyjemność. Jeżeli moi drodzy czytelnicy też zaglądacie do zakończenia książki i sprawia wam to przyjemność to róbcie tak dalej. Ważne, że czytacie, a jak to robicie to już sprawa indywidualna. Ale ja nigdy nie zajrzę na zakończenie. 

Udostępnij ten wpis /span>

#39 - Szmaragdowa tablica


Tytuł: Szmaragdowa tablica                          
Autor: Carla Montero
Wydawca: Rebis Dom Wydawniczy
Ilość stron: 672


źródło

Zakazana miłość w samym środku drugiej wojny światowej. On Niemiec, ona Żydówka. Powinni się nienawidzić, ale za każdym razem, gdy ich spojrzenia się spotykały, ich serca biły szybciej. Miłość nigdy nie powinna ich połączyć. Jednak wbrew wszelkim przeciwnościom zakochali się w sobie. 

Luksusowy świat narzeczonego całkowicie pochłonął Annę. Nie dostrzegła jakim człowiekiem jest Konrad. Nagle w jej życiu zjawia się Alan. Któremu tak naprawdę może ufać? 

Madryt, początek XXI wieku. Ana pracuje w Muzeum Prado, prowadzi spokojne życie u boku Konrada, bogatego niemieckiego kolekcjonera dzieł sztuki, aż do chwili, gdy pewien list napisany podczas drugiej wojny światowej naprowadza go na ślad tajemniczego obrazu Astrolog przypisywanego Giorgionemu, malarzowi epoki renesansu. Skuszony wielką wartością tego dzieła, Konrad przekonuje Anę, żeby zajęła się jego poszukiwaniem. Mimo piętrzących się trudności Ana odkrywa nie tylko zawiłe losy rodziny, która od pokoleń strzeże Astrologa, ale i niezwykłą prawdę, która całkowicie zmienia jej życie.

Udostępnij ten wpis /span>

10/05/2014

#38 - Zaczaruj mnie

Autor: Karolina Frankowska                                 
Cykl wydawniczy: Seria z Fasonem
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 3.07.2014
Stron: 330



Czasem w naszym życiu zaliczamy same porażki. Nie spotyka nas nic dobrego. Jesteśmy o krok od załamania się. I wtedy zjawiają się oni. Nasi przyjaciele. Nie ważne, jakie złe rzeczy by nas spotkały oni nigdy nie pozwolą nam upaść i się załamać. Z nimi wszystko da się przetrwać. 

„Przyjaciel to ktoś, kto pomoże ci wstać, jeśli się potkniesz o życie.” 

Zaczaruj mnie to debiut literacki Karoliny Frankowskiej. Coś wam mówi to nazwisko? Jeśli tak to na pewno tak samo jak ja jesteście zakochani w serialu „Prawo Agaty”, który pani Karolina stworzyła. 

Świeżo upieczona magister psychologii Zosia ma masę planów na przyszłość, ideałów, zapału i… boleśnie zderza się z rzeczywistością. Zamiast wymarzonej pracy w zawodzie psychoterapeuty ląduje w biurze doradztwa zawodowego wątpliwej renomy, jej finanse to jedna wielka katastrofa, a dodatkowo nie wiedzie się jej w miłości.
Aby sprowokować szczęście do małego uśmiechu, postanawia uciec się do starego, sprawdzonego sposobu - wystarczy zapisać swoje marzenie na karteczce i zakopać bez ujawniania treści. Dobrze, że, w chociaż tej sprawie może liczyć na pomoc Kaśki i Bartka - swoich przyjaciół ze studiów. Cała trójkę poznajemy w momencie, gdy tłumaczą się policjantom, co robią wieczorem w parku z butelką wina i …saperką. Wydaje się, że gorzej już być nie może … A tymczasem magiczna sztuczka najwyraźniej zaczyna działać! Zosia po kilku dniach dostaje propozycję pracy. Psycholog-konsultant na planie popularnego serialu, to brzmi świetnie!

Udostępnij ten wpis /span>

10/02/2014

Głosowanie na Ebuka2014 - nagroda czytelnika



Niektórzy może wiedzą, że w poprzednim roku Moje spojrzenie na kulturę znalazło się w pierwszej dziesiątce blogów wyłonionych z ponad stu zgłoszeń w Ebuka2013. To było dla mnie ogromne wyróżnienie. W tym roku także zgłosiłam swój blog do konkursu. Właśnie zakończył się etap zgłoszeń i zaczął się czas oddawania głosów przez czytelników. I tu kochani pragnę zwrócić się do was. Jeżeli podoba wam się mój blog. Lubicie na niego zaglądać i czytać moje prace albo sądzicie, że mój blog jakoś wyróżnia się w polskiej blogosferze możesz oddać swój głos na mnie

Udostępnij ten wpis /span>

9/22/2014

#37 - Bądź ze mną

Autor: Lynn J.                                                       
Wydawca: Amber Wydawnictwo
Liczba stron:378
Data premiery: 2014-06-17


źródło

Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że nie wyobrażamy sobie bez tego życia. Podporządkowujemy temu wszystko. Jednak czasami los nie układa się po naszej myśli. Wtedy czas na PLAN B. Wydawać by się mogło, że jest on najgorszą opcją. Jednak czasem okazuje się, że to coś lepszego niż można by sobie wyobrazić. Tak było z bohaterami książki J. Lynn „Bądź ze mną”

Tak naprawdę liczy się doświadczenie. Przez cały czas dzieją się rzeczy, których człowiek się nie spodziewa. Takie, które zupełnie mogą odmienić twoje życie, twoje myśli o tym, czego pragniesz, o tym, kim jesteś. Rzeczy, które sprawiają, że musisz na nowo wszystko przemyśleć i chociaż czasami wydaje się z początku, że to wcale nic dobrego okazuje się, że to coś lepszego niż można by sobie wyobrazić. 

Udostępnij ten wpis /span>

9/14/2014

#36 - Nieznajomi z parku

Autor: Joanna Łukowska                                    
Tytuł: Nieznajomi z parku
Wydawnictwo: Sumptibus
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 278


Tragiczne wydarzenia z przeszłości sprawiają, że jesteśmy silniejsi. Jednak nie zawsze tak jest. Czasem przeszłość nas zmienia. Stajemy się ludźmi, których nie poznają nasi najbliżsi, a co dopiero my sami. To, co wydarzyło się w przeszłości powinno w niej pozostać. Jednak bohater książki „Nieznajomi z parku” żył nią cały czas raniąc przy tym swoich najbliższych.

Ken. Ociec go nie zauważał. Cały czas walczył z matką, która go nie kochała. Wychowywała go służba. 
Julia została porzucona przez rodziców, którzy chcieli się rozwijać zawodowo. Następnie zginęli w wypadku. Te wydarzenia zraniły ich tak, że bali się otworzyć na drugiego człowieka. 

"Tam po drugiej stronie – była ufna, szczera, otwarta na świat i… na ból, który ten świat ze sobą przynosił. Za barierą wyniosłości, uprzejmego chłodu i ostrożności czuła się bezpieczna, może trochę samotna, ale bezpieczna."

Udostępnij ten wpis /span>

9/13/2014

KONKURS URODZINOWY(przedłużony)




Jak wiecie 31 sierpnia Moje spojrzenie na kulturę obchodziło pierwsze urodziny. Planowałam dla was konkurs z tej okazji, ale nagrody dotarły do mnie w piątek. Dlatego konkurs ogłaszam dziś. Jest on podziękowaniem za to, że jesteście ze mną. Chciałabym nagrodzić wasz wszystkich. Jednak nie było to możliwe. Nie przedłużając przechodzę do zasad. 

Udostępnij ten wpis /span>

9/12/2014

#35 - Perfekcyjna kobieta to suka. Poradnik przetrwania dla normalnych kobiet.

Autor: Anne-Sophie Girard, Marie Aldin Girard
Wydawnictwo: Feeria
Ilość stron: 160
Oprawa: Miękka



Każdy z nas szuka perfekcyjnej drugiej połówki. Kobiety czekają aż przyjedzie po nie książę na białym rumaku, a panowie szukają kobiety idealnej zarówno pod względem fizycznym jak i posiadania różnych umiejętności. Mimo tego, że wiemy, że perfekcyjność nie istnieje to nadal jej szukamy. 

Panowie, jeżeli szukacie idealnej partnerki to na natychmiast przestańcie, bo prawda jest taka, że perfekcyjne kobiety to suki

Perfekcyjna żona i mama, perfekcyjna pani domu, perfekcyjna pani adwokat – zewsząd otaczają nas wezwania do doskonałości pod każdym względem: od sypialni przez makijaż do kariery i wychuchanego domu. A kysz z tym wszystkim! Nikt nie namówi nas do podziwiania tego całego perfekcjonizmu, kiedy z taką radością można zanurzyć się w soczystych przyjemnościach słodkiego bałaganiarstwa i rozkosznej improwizacji. Poradnik na bakier, który zrobił furorę we Francji!

Udostępnij ten wpis /span>

9/07/2014

#01 - Wystarczy słowo.



Ci, którzy śledzą mnie na FB wiedzą, że wymyśliłam ostatnio nową akcję „Wystarczy słowo”. Polega ona na tym, że czytelnicy w komentarzach pisali jeden obojętnie, jaki wyraz. Był jeden warunek. To słowo musiało być związane z kulturą. Wyraz, który pojawił się najczęściej miał być tematem wpisu na bloga. I tak oto dziś muszę napisać coś o kinie. 

Ja ze względu na to, że mieszkam na wsi nie chodzę często do kina, bo niestety mam daleko. Dlatego długo zastanawiałam się, co mogę napisać o nim. Łatwiej byłoby napisać coś o filmach, ale słowo, które mi wybraliście nie dotyczyło ich. W końcu postanowiłam opisać, co najbardziej denerwuje mnie, gdy już siedzę w sali kinowej. 

Udostępnij ten wpis /span>

8/31/2014

31 lipca Międzynarodowy Dzień Blogerów



Dziś mój blog ma urodziny, ale także swoje święto obchodzą wszyscy blogerzy, ponieważ 31 sierpnia to Międzynarodowy Dzień  Blogerów. Więc świętuję podwójnie.

Wszystkim blogerom życzę, aby wena nigdy Was nie opuszczała. Żebyście inspiracje znajdowali wszędzie wokół siebie. Życzę wam rozwoju bloga, więcej stałych czytelników, którzy docenią to, co robicie. Żebyście rozwijali się w pisaniu. Żeby blogowanie dawało Wam, co raz więcej radości i satysfakcji. I żeby znalazł się ktoś, kto zauważy Was i doceni Waszą ogromną pracę. Bo z pozoru prowadzenie bloga to nic takiego dla innych, ale tylko My blogerzy wiemy, ile to kosztuje energii, czasu i pracy. 

Udostępnij ten wpis /span>

Pierwsza rocznica bloga



Pod koniec lipca świętowałam drugą rocznice blogowania, a dziś mam kolejne święto. Otóż Moje spojrzenie na kulturę ma już roczek. Pamiętam jak pisałam pierwszy wpis na tym blogu. Czasami wydaje mi się jakby to było wczoraj. Ale to już minął rok. Przez ten czas zyskałam nowych wspaniałych czytelników, którzy potrafią wskazać mi błędy, które popełniłam. To na prawdę jest bardzo ważne, bo każdy pisząc może zrobić literówkę albo jakiś poważniejszy błąd. Poznałam wielu ludzi, którzy mają podobne zainteresowania do moich. Przez ten rok także nawiązałam współpracę z kilkoma wydawnictwami. 

Udostępnij ten wpis /span>

8/28/2014

#02 - Podaj dalej, czyli książka w podróży (Plan)


To już druga odsłona mojej akcji. Tym razem w podróż wybierze się książka Patrycji Gryciuk "Plan". Moją opinię  możecie przeczytać tutaj - recenzja .

Drugi egzemplarz to nagroda dla wylosowanej osoby po zakończeniu akcji.

Uwielbiam tę książkę. Mój egzemplarz przeczytało już 5 osób i każda z nich była zachwycona. Ogromnie się cieszę, że będziecie mogli zapoznać się z "Planem", bo jestem przeogromnie ciekawa, czy zakochacie się w tej  historii tak jak ja.

Udostępnij ten wpis /span>

8/24/2014

Podaj dalej, czyli książka w podróży(Odblask)


Książka Piotra Kotwicy "Odblask" w ramach akcji przeprowadzonej na moim blogu nadal wędruje po Polsce. Zawitała już w kilku miejscach. W tym wpisie będzie takie małe podsumowanie akcji. Mimo tego, że nadal trwa. 

Udostępnij ten wpis /span>

8/19/2014

#34 - Wschody i zachody - Obietnica ( recenzja przedpremierowa)


Tytuł: Obietnica                                                    
Seria: Wschody i zachody
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron:492


Los płata nam figle w najmniej spodziewanych i odpowiednich  momentach. Nigdy nie wiemy, jakie niespodzianki nam sprawi. Jednak nie wszystkie kończą się dobrze. Tak przynajmniej było w przypadku Joanny. Dziewczyna prowadziła w miarę szczęśliwe i spokojne życie. Do czasu spotkania przystojnego artysty, który postanowił ją namalować. Jednak zrobił coś więcej. Zawładnął jej sercem. A potem już nic nie było jak dawniej. 

Joanna jest bardzo młodą kobietą, która dopiero rozpoczyna swoje dorosłe życie. Jej uroda i wdzięk pociągają wielu mężczyzn. Ona sama nie chce jednak wdawać się w luźne czy przelotne związki, marząc o wielkiej miłości, małżeństwie i rodzinie.

Kiedy poznaje młodego malarza – Krzysztofa – przeżywa swoją pierwszą, ogromną miłosną fascynację i jednocześnie zaczyna interesować się sztuką. Po dramacie rozstania młoda kobieta stopniowo wchodzi w okres swojej wewnętrznej dojrzałości. Szukając pociechy i życiowej stabilizacji, wychodzi za mąż za mężczyznę, który – ze względu na swój wiek i pozycję – daje jej szansę na spokojne, wygodne życie.

Udostępnij ten wpis /span>

8/17/2014

Akcja -wędrująca książka ( ścieżka wiosna)



Ostatnio miałam możliwość przeczytać książkę Zuzanny Gajewskiej "Potomkowie pierwszej czarownicy" w ramach akcji "Moja książka w waszych rękach" . Jeżeli śledzicie mój blog albo chociaż FB to zauważyliście, że trwa akcja "Podaj dalej, czyli książka w podróży". Te dwie akcje mimo, że polegają głównie na tym samym to trochę się różnią i dlatego przybliżę wam zasady.

Udostępnij ten wpis /span>

#33 - Potomkowie pierwszej czarownicy

Tytuł: Potomkowie pierwszej czarownicy                 Wydawnictwo: Fundacja Elbląg
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 164


Czarownice. Jedni wyobrażają je sobie, jako stare kobiety latające na miotłach i robiące eliksiry w kotłach. Inni w swojej wyobraźni widzą kobiety stojące w kręgu i rzucające zaklęcia. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się skąd wzięły się ich moce albo, kim była pierwsza czarownica? 

„Potomkowie pierwszej czarownicy” przedstawiają losy czterech dziewczyn: Matyldy, Kornelii, Magdy i Basi, które przypadkiem poznały się w windzie. Los chciał, że zaprzyjaźniły się ze sobą, mimo tego, że każda jest inna i nie łączy je prawie nic. Ale jednak okazuje się, że łączy je więcej niż którejkolwiek mogłoby się wydawać. 

Udostępnij ten wpis /span>

8/12/2014

Teen Choice Awards 2014



Kilka dni temu a dokładnie 10 sierpnia odbyła się gala rozdania jednych z moich ulubionych nagród Teen Choice Awards 2014. W Polsce nie można obejrzeć transmisji z tej Imprezy. W Internecie można znaleźć jedynie niektóre fragmenty. Dlatego postanowiłam przedstawić wam zwycięzców w najważniejszych kategoriach. Wcześniej można było głosować w Internecie na swoich ulubionych artystów. Ja oczywiście oddałam swój głos. Niestety niektórzy, za których trzymałam kciuki nie wygrali.

Udostępnij ten wpis /span>

8/08/2014

#32 - Dystrykt 121. Wybranka losu

Tytuł: Maria Wicik                                                   Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Oprawa: miękka
Ilość stron: 368


Nigdy nie wiemy, czym zaskoczy nas życie. Jednego dnia jest normalnie a już drugiego wszystko wywraca się do góry nogami. Życie jest pełne niespodzianek Doskonale przekonała się o tym główna bohaterka książki osiemnastoletniej Marii Wicik.

Jest rok 2029. Cywilizacja została poddana okrutnej próbie przetrwania. Wampiry przejęły władzę nad całym światem. Jedynym ratunkiem dla całej ludzkości są ogromne zbiorowiska ludzi, nazywane dystryktami. Ogrodzone grubymi i potężnymi murami, ochraniają przeżyłych przed krwiożerczymi bestiami, które za wszelką cenę próbują przedostać się do środka. Właśnie w jednym z nich żyje ona... Rosemary Collins, z pozoru zwykła siedemnastolatka, której życie usłane jest różami. Ma kochającą rodzinę, która bezgranicznie jej ufa, oraz dwie najlepsze przyjaciółki, które wiedzą o niej być może więcej niż ona sama.

Udostępnij ten wpis /span>

8/06/2014

#31 - Zaczekaj na mnie

Tytuł: „Zaczekaj na mnie".                                         Wydawnictwo: Amber, 2014.
Liczba stron: 384.
Oprawa: miękka.


Każdy w swoim życiu, choć raz zadał sobie pytanie, „ Co by było gdyby…?”. Zastanawiamy się wtedy jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy poszli inną drogą niż ta, którą podążyliśmy. Podjęte przez nas decyzje mogą zmienić nas na zawsze. Sprawić, że nie będziemy już tymi, kim byliśmy. Co by było gdyby czternastoletnia Avery nie poszła na imprezę z okazji Halloween? Czy musiałaby przechodzić przez okrucieństwo, którego doznała? Pewnie nie. A więc prawdopodobnie nie spotkałaby miłości swojego życia i prawdziwych przyjaciół. 

Upokorzona, zraniona na całe życie, odrzucona przez rodziców i napiętnowana szuka spokoju i zapomnienia. Znajduje je dzięki miłości. Ale wtedy tragiczna przeszłość dopisuje przerażający ciąg dalszy…

Są rzeczy, na które warto czekać…

Dziewiętnastoletnia Avery Morgansten ma nadzieję, że po wyjeździe do college'u ucieknie od tragedii sprzed pięciu lat, która odmieniła jej życie. Szuka spokoju i zapomnienia. Nie chce zwracać na siebie uwagi, chce się uczyć. Nie wyobraża sobie miłości.

Są rzeczy, których warto doświadczyć…


Ale Cameron, chodzący ideał, metr dziewięćdziesiąt o elektryzujących błękitnych oczach, budzi w niej uczucia, z których, jak myślała, na zawsze ją obrabowano. Których najbardziej się boi…

Są rzeczy, których nie powinno się przemilczać…

Wtedy przeszłość powraca. Zaczynają się maile i telefony z pogróżkami...

Ale są rzeczy, o które warto walczyć...


Od Zaczekaj na mnie zaczęła się moja przygoda z coraz to popularniejszym gatunkiem New Adult. I czuję, że to nie będzie ostatnia przeczytana przez mnie książka tego gatunku. 

Ta książka zawładnęła moim sercem. Jeśli przyciągnie was ona to już się od niej nie oderwiecie. Przynajmniej tak było w moim przypadku. Może powiecie, że historia dziewczyny z problemami, która poznaje przystojnego chłopaka już pojawiała się w wielu produkcjach, ale ta ma coś w sobie takiego, że nie mogłam się oderwać. 

„- Chodź ze mną na randkę - poprosił i zaczesał mokre włosy do tyłu.
- Nie - szepnęłam 
- Zawsze pozostaje jutro. 
- Jurto nic nie zmieni.
- Zobaczymy.
- Nie ma, na co patrzeć. Tracisz czas.
- Jeśli chodzi o ciebie, nic nie jest stratą czasu.”

Czytając może nie wypłakałam tony łez, ale na pewno zakręciła mi się łezka w oku. Zaczekaj na mnie rozbawiło mnie nie zliczę ile razy. W niektórych momentach wzbudzała we mnie także gniew i niedowierzanie. Historia stworzona przez J.Lynn udowodniła mi, że po deszczu zawsze wzejdzie słońce. Mimo tego, że czasem w naszym życiu może być źle to trzeba mieć nadzieję, że za jakiś czas będzie lepiej. 

J. Lynn poruszyła w swojej książce bardzo poważny temat, jakim jest gwałt. Ten problem jest w 21 wieku coraz poważniejszy. Autorka skupiła się na tym, co przechodzi „pokrzywdzona osoba”. Jak to jedno zdarzenie zmienia człowieka do końca życia. W książce poruszane są inne tematy jak problemy z zaufaniem, czy brak wsparcia ze strony rodziców. 

Czytelnik ma okazje obserwować jak główna bohaterka Avery z dziewczyny, która boi się czasem swojego cienia staje się kobietą, która nie boi się zmierzyć ze swoją przeszłością a to wszystko z pomocą przyjaciół.

Zarówno bohaterowie pierwszoplanowi jak i drudzy zdobyli moją sympatie. Jacob był świetny. Czasem zachowywał się jakby sam był zakochany w Cameronie. Oj tak Camerona nie da się go nie kochać. 
Zaczekaj na mnie to powieść o wkraczaniu w dorosłe życie mając bolesną przeszłość.
Nie mogę uwierzyć jak zachowywali się rodzice Avery. Nie dali córce żadnego wsparcia. Żadnego znaku, że są przy niej. Woleli zadawać się ze „śmietanką towarzyską” niż wspierać swoją córkę. 

Jeśli chodzi o okładkę to ja jestem w niej zakochana. Dziękuję osobom odpowiedzialnym za jej projekt, bo jest naprawdę cudowna. Nie mogę oderwać od nie wzroku. Gdybym mogła to wpatrywałabym się w nią godzinami. 

Cały czas wszystko wychwalam, ale to nie znaczy, że ta książka nie ma ani jednej wady. Czytając wychwyciłam trochę literówek. Niby nic takiego, ale można byłoby popracować jeszcze nad tą książeczką. 

Zaczekaj na mnie to książka naprawdę godna uwagi. Polecam ją głównie paniom, bo wydaje mi się, że literatura New Adult skierowana jest właśnie dla nich. Chociaż jeśli panowie zdzierżyliby kilka scen erotycznych pod koniec to myślę, że mogliby znaleźć w tej książce też coś dla siebie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu:


Udostępnij ten wpis /span>

8/01/2014

#30 - Przysięga królowej

Autor: Christopher Gortner                                      
Tytuł: Przysięga królowej.
Historia Izabeli Kastylijskiej
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron:445
Okładka: miękka
Kategoria: beletrystyka historyczna


Gdy słyszymy takie słowa jak „ królowie” wyobrażamy sobie wszystko, co związane z bogactwem. Zamki, piękne suknie obszyte diamentami, złote korony. Każdy, choć raz w dzieciństwie marzył, aby zostać księżniczką albo księciem a potem władać swoimi poddanymi. W naszych wyobrażeniach takie życie wyglądało jak bajka, gdzie nie było żadnych zmartwień. Historia królowej Izabeli Kastylijskiej pokazuje, że tak nie jest. Życie władcy było dla niej ciągłą walką nie tylko o władzę, ale także o miłość i o lepsze jutro.

Poruszająca i jednocześnie trzymająca w napięciu opowieść o jednej z najciekawszych i najbardziej kontrowersyjnych władczyń znanych z kart historii Nikt nie wierzył, że Izabela była stworzona do wielkich rzeczy. Drobna i niepozorna, miała zaledwie siedemnaście lat, kiedy niespodziewanie została dziedziczką tronu Kastylii. Nagle z pionka w dworskich rozgrywkach stała się jednym z kluczowych graczy. Musiała nauczyć się lawirować wśród licznych pułapek w niebezpiecznej walce o koronę i postawić wszystko na jedną kartę, by poślubić mężczyznę, którego wybrała. Izabela Kastylijska przeszła do historii, jako władczyni, która doprowadziła do zjednoczenia Hiszpanii i wizjonerka, dzięki której Krzysztof Kolumb dopłynął do wybrzeży Ameryki. „Przysięga królowej” to poruszająca i jednocześnie trzymająca w napięciu opowieść o jednej z najciekawszych i najbardziej kontrowersyjnych władczyń znanych z kart historii.

Izabela Kastylijska była królową Hiszpanii,a po zawarciu związku małżeńskiego z Ferdynandem II Aragońskim także królową Aragonii. Znana jest przede wszystkim, jako władczyni, która doprowadziła do zjednoczenia Hiszpanii, ustanowienia w Kastylii inkwizycji. Co było w tej postaci, że Gortner postanowił napisać o niej książkę?

Nie należy zapominać, że tak jak my wszyscy, Izabela też czasem błądziła – królowa była zarówno wytworem swoich czasów, jak i kobietą wyjątkową…”

Izabela Kastylijska była kochająca matką, wierną żoną i przyjaciółką, ale także królową, która popełniła kilka decyzji, których mogła żałować. Była kobietą walczącą o miłość i o koronę, którą jej odebrano. Po przeczytaniu książki wiem, że królowa Izabela była bardzo ciekawą osobą i nie dziwię się autorowi, ze poświęcił tej postaci histerycznej swoją książkę. 

„Przybyłam do tego kraju i nie mam zamiaru go opuszczać, uciekać stąd ani stronić od pracy- nie pozwolę, żeby wrogowie okryli się chwałą, a moi poddani cierpieli” 

Przyznaję, że do przeczytania tej książki bardzo zachęciła mnie okładka, którą stworzył Mariusz Banachowicz. W oczy rzuca się postać kobiety ubranej w zieloną suknię z żółtymi rękawami. W tle przedstawione są sklepienia prawdopodobnie jakieś katedry. To wszystko w połączeniu sprawia, że książka pod względem wizualnym jest przepiękna.

Duży plus należy się za wstawienia na początku książki drzewa genologicznego, dzięki któremu można zobaczyć, jakie więzy krwi łączyły niektórych bohaterów i mapy Hiszpanii z zaznaczonymi miejscowościami, które przewijają się w powieści. 

Autor, jako narratorkę książki wybrał samą główną bohaterkę. Ten pomysł bardzo mi się spodobał, bo mogłam dowiedzieć się, co czuła i myślała Izabela. Nie mogę powiedzieć, że się utożsamiłam z nią, bo czasy, w których żyjemy znacznie różnią się od czasów, w których opisana jest książka. Ale na pewno zaczęłam podziwiać królową Izabelę. Przeszła bardzo wiele. Najpierw śmierć brata potem walka z drugim bratem o koronę. Doświadczyła śmierci dwóch dzieci(poroniła) i nie miała czasu na żałobę, bo była królową i musiała zająć się sprawami państwa. Tak z całą pewnością mogę powiedzieć, że podziwiam tę postać. 

"Nikt nie wierzył, że zostałam stworzona do rzeczy wielkich"

Gortner podzielił książkę na cztery części. Każdy przedstawia inny etap życie królowej. Począwszy od kilkuletniej istoty skończywszy na dojrzałym wieku. Gortner daje możliwość czytelnikowi obserwowania jak z małej dziewczynki Izabela przeradza się w dojrzałą kobitę. Jak z infantki staje się królową. Ukazuje Izabelę nie tylko, jako władczynię, ale także, jako czasem przestraszoną młodą damę. Autor przedstawił królową, przede wszystkim, jako człowieka. 

Książka czytało mi się dobrze, ale czasem zdarzały się momenty, które mnie nużyły. Jednak było ich mało i trwały bardzo krótko. 

Mało wiemy o innych postaciach, bo książka skupia się głownie na królowej. A trochę szkoda, bo chętnie dowiedziałabym się więcej np. o najlepszej przyjaciółce Beatriz.

W powieści pojawiały się przeróżne postacie i niektóre z nich miały tak samo na imię, przez co czasem trudno mi się było połapać, o kim mowa, ale to nie jest wina autora, że w tamtych czasach nadawano imiona po matkach itp.

Zupełnym zaskoczeniem było dla mnie fakt, że królowa przyczyniła się do wyprawy Kolumba. Otóż Izabela Kastylijska po części sponsorowała wyprawę podróżnika. Powieść zawierała naprawdę kilka bardzo ciekawych wątków. 

Rozczarowało mnie trochę zakończenie powieści, ponieważ ostatni opisany wątek to wyprawa Kolumba a przecież poczynania królowej się na tym nie zakończyły. Myślałam, ze będę miała okazje dowiedzieć się, w jakich okolicznościach umarła itp. a tymczasem autor odsyła czytelnika do innej powieści, w której opisywane są losy córki królowej i pewnie znalazłabym tam informacje, które mnie ciekawią. Mimo tego książkę będę wspominać długo i bardzo wam ją polecam. Jeżeli sięgniecie po tę książkę będziecie mieli okazję poznać królową nie tylko, jako władczynię, ale jako normalną kobietę,  która cierpi po stracie dziecka. 

Za możliwość przeczytania książki dziękuję :



Udostępnij ten wpis /span>

7/28/2014

#06 - Przyjaźń między blogerami- prawda, czy fikcja ?



Podczas przygody z blogowaniem poznajemy ciągle nowe osoby. Z niektórymi nie będziemy utrzymywać kontaktów a niektórzy zdobędą naszą sympatię i pozostaną z nami na dłużej. Więc jak to jest z tą przyjaźnią blogerską? Istnieje, czy nie? W dzisiejszym wpisie możecie poznać opinie na ten temat innych blogerów, którym dziękuję za pomoc w tworzeniu tego wpisu. 

Ja sama długo zastanawiałam się nad kwestią przyjaźni blogerskiej. Żyjemy w czasach, gdzie każdy ze sobą rywalizuje, chcąc być lepszym od drugiego. Tak samo jest w blogosferze."Wyścig szczurów" nigdy nie ustaje. Czy w takim świecie może zrodzić się przyjaźń ? 

Może na początku zastanówmy się czym jest przyjaźń. Otóż przyjaźń to emocjonalna więź oparta na wzajemnym zrozumieniu, wspólnych doświadczeniach.Jak powiedział kiedyś Teofrast z Eresos przyjaciel to „drugie ja”. Przyjaciel wspiera bez względu na wszystko i jest przy tobie nie tylko w wesołych momentach, ale także w tych chwilach, w których z oczu wylewają się łzy. 



Wiele osób poznaje się przez internet. Piszą o swoich wspólnych pasjach itp. Z każda nową wiadomością poznają się lepiej. Ale czy w wtedy można mówić o przyjaźni? Moim zdaniem nie. To tylko znajomości. 

Ja nie przyjaźnię się z żadną blogerką, ale mam bardzo dobre kontakty z Justyną z bloga Recenzje Nadine i z kilkoma innymi osobami.Mamy wspólne pasję: czytanie i blogowanie. Obie kochamy Indie. Piszemy ze sobą bardzo często, nie tylko o książkach, ale także o życiu prywatnym. Niestety z Justyną nie miałyśmy okazji się spotkać, bo mieszkamy daleko od siebie, ale cieszę się, że mogłam ją poznać. Justyna pozdrawiam cię serdecznie. 

To w końcu jak jest z tą przyjaźnią między blogerami ? Ja trochę wątpię w jej istnienie, ale niektóre wypowiedzi moich koleżanek po fachu trochę mnie przekonały.


Autorka bloga Wyznania książkoholiczki to doskonały przykład na to jak wspólna pasja może przerodzić się  nie tylko w wzajemne odwiedzanie swoich blogów,czy pisanie o zainteresowaniach, ale także w spotkania w realu i wspólną naukę w szkole. 


Oczywiście, że przyjaźń między blogerami istnieje. Przekonałam się o tym wiele razy, gdyż już na samym początku prowadzenia mojego bloga zaprzyjaźniłam się z kilkoma blogerkami i pewnie bez niektórych z nich mój blog w ogóle by nie istniał. Jakiś czas temu poznałam się również z Julią z MOREJULIE i od słowa do słowa wyszło na to, że teraz jest moją najbliższą przyjaciółką. Wszystko zaczęło się od blogowania, wspólnej pasji, a teraz odwiedzamy się cały czas, a od września będziemy chodzić do jednej szkoły. Zresztą wiele osób, które poznałam przez bloga jest mi teraz bardzo bliskich. Cały czas do siebie dzwonimy, rozmawiamy przez Skype'a bądź piszemy na Facebooku. To świetne, że wspólna pasja potrafi tak bardzo połączyć ludzi, a blogowe znajomości przeradzają się w przyjaźnie w rzeczywistości.

Marta Bilewicz autorka książki "Goniąc cienie" , której recenzje możecie przeczytać na moim blogu nie wątpi w istnienie blogerskiej przyjaźni a o znajomości internetowej może powiedzieć sporo. 



Być może faktycznie istnieje szczera przyjaźń pomiędzy blogerami, ale osobiście jestem ostrożna określaniu przyjaźniami znajomości czysto internetowych. Oczywiście absolutnie ich nie wykluczam, bo sama też mam kilkoro znajomych, z którymi poznałam się poprzez blogi i utrzymuję znajomości w realu. W chwili obecnej jednak nie przyjaźnię się z nikim, kto prowadzi bloga. Owszem, mam wielu znajomych, z którymi utrzymuję kontakt, ale "przyjaźń" to poważne słowo. Przynajmniej dla mnie i pochopnie nie nazywam nikogo przyjacielem. Myślę jednak, że może taka blogowa przyjaźń istnieć i się rozwijać, bo niby czemu nie? Internetowe znajomości mają ogromną szansę przetrwania i istnienia, kiedy się o nie odpowiednio zadba. Jestem tego dobrym przykładem - swojego męża poznałam przez internet blisko 15 lat temu.

Blogerka z Książka od kuchni  sama jedynie koresponduje przez internet z osobami, które mają podobne pasje do niej, ale jeszcze nie miała okazji spotkać się z tymi osobami w realu.  


Wydaje mi się, że przyjaźń nie zna granic, więc istnieje także między blogerkami. Na pewno sprzyja zaprzyjaźnianiu fakt, że podziela się zainteresowania. Czasem jednak odnoszę wrażenie, że nie wszystkie "przyjaźnie" są prawdziwe blogowe. Podziwiam jednak osoby, które mogą spotykać się ze sobą i rozmawiać o ulubionych książkach i bardzo im zazdroszczę, naprawdę! Sama nie mam przyjaciółek w blogosferze, rozmawiałam z nielicznymi blogerkami poza ich blogami - na Facebooku czy mailowo. Z niektórymi piszę listy. Są to właśnie dziewczyny, które poznałam dzięki blogom. Na pewno jedną z nich bardzo bym chciała poznać w realu (Martyna, o Tobie mowa!), a jedną zobaczę już niedługo (tak, Daria, o Tobie). Ogólnie uważam, że to ciekawe doświadczenie przyjaźnić się z kimś, kto ma podobne pasje do mnie i robi podobne rzeczy, co ja.

Iwi z Nasz Książkowir wie,co to przyjaźń blogerska, w której nie ma zazdrości o odniesione sukcesy w blogosferze. A jednak się myliłam. 



Więc... przyjaźń na blogsferze jest jak najbardziej możliwa, co widać np. po moim blogu. Wcześniej (z obecnego składu) znałam tylko Ariadę. Kiedy dołączyły do nas inne dziewczyny, zastanawiałam się, jak będą wyglądały nasze relacje. Mogę (z uśmiechem na twarzy) powiedzieć, że są mi bliskie... i traktuje je jak siostry. Cieszę się z tego, że moje pasje (jakimi są czytanie i pisanie) pozwoliły mi poznać tak wspaniałe osoby, z którymi mogę podzielać swoje zainteresowania.

Autorka strony Zanurz się w książkach rodem z Niebios całkowicie zaprzecza istnieniu przyjaźni między blogerkami. Dla niej to fikcja. 


Jeśli zaś chodzi o przyjaźń między blogerkami, to uważam, że jest to zbyt mocne słowo. Owszem wiem, że wiele osób koresponduje ze sobą na tej płaszczyźnie, aczkolwiek ja osobiście myślę, że jest to tylko sfera koleżeństwa. Ja osobiście mam wiele znajomych internetowych, które prowadzą bloga i miło jest z nimi czasem porozmawiać tak od serca, aczkolwiek wiem, że rozmowa przez internet nie zawsze jest tak udana, jak rozmowa twarzą w twarz. Dlatego też uważam osobiście, że przyjaźń między blogerkami nie istnieje, bardziej jakiegoś rodzaju więzi i podobieństwa.

Udostępnij ten wpis /span>

Wyniki rocznicowego konkursu

Ogłoszenie wyników to moment zawsze emocjonujący. Nie ważne, czy chodzi o wyniki matury,sprawdzianów, czy konkursów na blogu. Każdy chce, aby mu dobrze poszło. Nie macie pojęcia jak trudno jest wybrać zwycięzców. Chciałabym nagrodzić wszystkich, ale niestety nie było to możliwe i musiałam wybrać  tylko 3 osoby a do konkursu zgłoszeń otrzymałam 5. 

MIEJSCE 1

Justyna Wysowska / Dżastin
 

MIEJSCE 2 

Marta Serafin


Plus informacja do zdjęcia : 

Co autor miał na myśli? Dosłownie: mam nadzieję, że córka wyssie miłość do książek z mlekiem matki ;) A na poważnie; zdjęcie pokazuje że nawet będąc zapracowaną mamą kilkumiesięcznego brzdąca można nadal realizować swoje największe hobby. Czasem konieczny jest mały kompromis, czasem przydaje się umiejętność godzenia przyjemnego z pożytecznym. Ale z pewnością nie jest to pretekst do porzucenia książek i rezygnacji z siebie.

MIEJSCE 3  

Marlena Marszałek



Dziewczyny proszę o wysłanie na email sylatyla@interia.pl swojego adresu. Na początku proszę, aby Justyna Wysowska wybrała 3 nagrody. Gdy to zrobi napiszę do pani Marty o wybór 2 pozycji z nagród, które zostały. Niestety do Marleny powędrują dwie nagrody, które nie zostaną wybrane przez dziewczyny. 


Ale to jeszcze nie koniec obdarowywania was prezentami. Wydawnictwo Feeria zasponsorowało książkę do konkursu i osoba, do której powędruje książeczka została wyłoniona w drodze losowania. 

Przypominam, że wydawnictwo przekazało w moje ręce :

W puli znajduje się 5 karteczek z cyframi od do 5.

1. Laura Mazur
2.Marta Serafin
      3.Justyna Wysowska
   4.Aneta Szewczyk
     5.Marlena Marszałek

Numer osoby to kolejność komentarza z zgłoszeniem do konkursu. 


A więc losujemy.......


czyli książka od Wydawnictwa Feeria powędruje do Marty Serafin. Gratuluję. 



Na koniec przedstawię wam pozostałe zdjęcia zgłoszone do konkursu, których niestety nie mogłam nagrodzić, chociaż chciałam. 




Na koniec chciałam podziękować wszystkim za życzenia z okazji 2 rocznicy blogowania i za to, że jesteście ze mną. Za jakiś czas odbędą się kolejne konkursy i mam nadzieje, że weźmiecie w nich udział. Przypominam zwycięzcom o wysłaniu adresów. 








Udostępnij ten wpis /span>
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.