10/11/2014

Przyzwyczajenia czytelnicze

Drodzy książkoholicy,

Ten wpis będzie o was, a dokładnie o waszych przyzwyczajeniach czytelniczych. Każdy, kto czyta książki je ma i dziś chciałabym przedstawić te najczęściej występujące. A więc książkomaniacy zobaczmy, jakie macie przyczajenia. 

1. Czytanie zakończenia. 

Moja mama zawsze czyta zakończenie książki i potem wraca do momentu, w którym skończyła wcześniej czytanie. Ja nigdy tego nie robię. Dla mnie nie ma sensu czytać książki, jeżeli wiem jak się skończy. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego mama to robi. Dlatego spytałam jej się o to i w odpowiedzi usłyszałam, że gdy zna zakończenie historii, czytanie sprawia jej większą przyjemność. Jeżeli moi drodzy czytelnicy też zaglądacie do zakończenia książki i sprawia wam to przyjemność to róbcie tak dalej. Ważne, że czytacie, a jak to robicie to już sprawa indywidualna. Ale ja nigdy nie zajrzę na zakończenie. 


2. Zaginanie rogów książek. 

Niektórzy nie używają zakładek do książek tylko zaginają rogi kartek. Tego nie zaakceptuję nigdy, bo jestem osobą, która dba o swoje książki, nawet o podręczniki do szkoły. Zaginanie kartek to barbarzyństwo hahah , a więc proszę was nie róbcie tego. 

3.Czytanie „od deski do deski”

Niektórzy wielbiciele książek (w tym ja) nawet, jeśli książka nie do końca przypadła im do gustu to muszą skończyć czytać tę książkę. 

4.Podkreślanie markerem cytatów. 

Moim zdaniem to kolejne barbarzyństwo hahah. Jak można to robić książkom, które chcą nas przenieść w niesamowity świat? Powiedzmy „NIE” zakreślaniu cytatów

5. Jedzenie przy czytaniu. 

Ten mały z pozoru grzeszek może przerodzić się w katastrofę. Przynajmniej raz każdy jadł przy czytaniu. Przyznajcie się! Do dziś pamiętam, kiedy piłam kawę i potrąciłam kubek. Jak się możecie domyślać kawa wylała się na książki, które położyłam obok kubka. Na szczęście były to tylko repetytoria itp. 

6. Czytanie w wannie. 

Ja osobiście nie próbowałam czytania w wannie. Uważam, że to zbyt ryzykowny eksperyment hahaha, co potwierdził Miłosz z kanału Z kamerą wśród książek. W jednym z swoich filmików spróbował tego i nie skończyło się to za dobrze. Zresztą zobaczcie sami.

7. Sprawdzanie ile stron ma książka. 

Przyznaję się, że robię to chyba za każdym razem, gdy rozpoczynam nową książkę. 

8. Sprawdzanie ile stron zostało do końca rozdziału. 

Zdarza mi się to robić, gdy czytam na wieczór i chcę doczytać do końca rozdziału. 

9. Ocenianie książki po okładce.

Wiem, że nie powinnam tego robić, ale zdarza mi się. Zazwyczaj kupuje książki przez Internet. Gdy przeglądam książki w danej kategorii i stron do przejrzenia jest kilkanaście to wiadomo, że nie będę czytała opisu każdej książki, bo to zajęłoby mi kilka godzin. Okładka musi mieć to coś i przykuć moją uwagę. Zdarza mi się także, że książka ma tak przepiękną okładkę, że bez czytania opisu chciałabym mieć tę książkę w swojej biblioteczce, tylko dla samej okładki. 

10. Wąchanie książek. 

Przyznawać się! Kto wącha książki? Ja uwielbiam ich zapach. Kiedyś, gdy dostałam książkę, otworzyłam ją i zaczęłam wąchać, a mój brat obdarował mnie swoim spojrzeniem „boże mam siostrę idiotkę” hahaha. 

11. Powiększanie swojej domowej biblioteczki. 

Marzeniem każdego książkomaniaka jest mieć coraz większą biblioteczkę. Ciągle kupujemy coraz to nowe książki, choć w domu mamy kilka nieprzeczytanych.W moim przypadku to kilkadziesiąt hahah.  

To najczęściej występujące przyzwyczajenia czytelnicze. Piszcie w komentarzach, czy któreś z nich dotyczy także was. A może robicie coś, czego nie zwarłam w swoim wpisie?









Udostępnij ten wpis /span>
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.