Rodzaj literatury: Literatura
młodzieżowa
·
Wydawca: Novae Res, 2013
·
Format: 121x195mm, oprawa miękka
·
Wydanie: Pierwsze
·
Liczba stron: 324
· Każdy z nas śni. Czasami w naszych głowach pojawiają się różne historie, z których się
potem śmiejemy. Czasem, gdy śpimy mamy koszmary. Widzimy jakieś potwory, śmierć
bliskiej nam osoby lub samego siebie spadającego w dół itp. To wszystko dzieje
się w naszej głowie, ale czy zastanawialiście się kiedyś, że sny mogą się
spełnić. Czy wierzycie, że gdzieś na ziemi mieszka ktoś kto potrafi wcielić w
życie to co wytworzy nasz mózg podczas snu ? Jeśli nie ta książka jest idealna
dla ciebie.
Próbowałam znaleźć informacje na temat pisarki, ale niestety
nie udało mi się. A szkoda, bo sama chętnie bym się czegoś dowiedziała o pani
Annie Frankowskiej.
Niedawno skrytykowałam polskie fantasy. Napisałam, że jest słabe. No i tu muszę zwrócić honor. Ta książka pokazała mi światełko w tunelu dla tego polskiego gatunku.
Autorka ukazuje problemy, z którymi borykają się współcześni
młodzi ludzie. Narkotyki, papierosy, alkohol to używki, które mogą naprawdę
zniszczyć życie. Uważam, że Pani Anna obsadziła początek powieści w ośrodku dla trudnej młodzieży, żeby ukazać nastolatkom , że jeżeli nie zmienią swojego trybu
życia mogą skończyć źle.
W powieści pojawia się trójkącik miłosny(przypomniały mi się
Pamiętniki wampirów hehehe). Bohaterka waha się pomiędzy Dominikiem a Adrianem. Z jednej
strony kocha tego pierwszego i czuje się przy nim bezpiecznie i spokojnie, ale
przy tym drugim ponoszą ją emocje i na jego widok serce bije jej kilkakrotnie
szybciej. Fani powieści dzielą się na : team D i team A. No ja jestem w
drużynie Adriana. Jak potoczy się akcja? Którego kocha naprawdę? Czy będzie umiała wybrać ?
Przekonajcie się sami czytając książkę „Sny”.
Zazwyczaj lubię główne bohaterki/bohaterów. W tym przypadku Sasza trochę wzbudziła we
mnie mieszane uczucia. Spytacie dlaczego? Ponieważ moim zdaniem bawiła się
trochę chłopakami, zakochanymi w niej.
Bohaterka ma moce nadprzyrodzone i wcale nie są to: szybkość,
czytanie w myślach lub zdolności powtarzające się w innych powieściach. Sasza umie spełniać
sny. Ciekawe prawda ?A wy chcielibyście żeby spełnił się wasz sen?
A zdradzę wam jeden wątek. Anna Frankowska opisała koniec
świata w 2012 roku. Ten niby wyczekiwany przez wszystkich. Wyczekiwany to chyba złe określenie.Czy Sasza zdoła ocalić świat
przed zagładą? Czy będzie mogła żyć spokojnie ze swoimi bliskimi a może kogoś
straci ?
Jest jeszcze wiele rzeczy, które mogłabym napisać, ale nie
mogę, gdyż w ten sposób opowiem wam wszystko. A nie o to chodzi w recenzji .
Chciałam was przekonać do książki i mam nadzieję, że mi się udało. A jeśli nie to trudno. Każdy ma inne upodobania
literackie i ja to szanuję.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu :
Książka bierze udział w akcji:
Przez całe wakacje
myślałam o święcie bloga, który odbywa się w sierpniu, aby napisać wpis
na stronie. Oczywiście dopiero teraz
sobie o tym przypomniałam. Za dużo mam na głowie.Muszę sobie pozaznaczać chyba w kalendarzu święta.
Przypominam o stronie na FB, na którą zapraszam. Jeszcze raz
dziękuję za dużą aktywność.
W tygodniu mam tyle nauki, że nawet jak o tym pomyślę to
odechciewa mi się wszystkiego. Jednak jest jeden plus początku października. A
jaki? Fani seriali na pewno wiedzą. W tym miesiącu pojawiają się nowe sezony
moich ukochanych produkcji.
Jestem maniaczką produkcji telewizyjnych. Nie wiecie jak mi kamień spadł z
serca, gdy się dowiedziałam, że nie tylko ja tak mam. Moje koleżanki również
oglądają mase seriali a to znaczy, że jestem normalna heheheh .
Poprzez współpracę z DużymKa mam możliwość poznania wielu
polskich blogerów poprzez rozwiniętą działalność na FB tego portalu. Cieszę się
z tego bardzo .
Jeżeli ktoś jest z Krakowa i wybiera się na Targi książek to
już teraz tym osobą życzę miło spędzonego czasu. Szkoda, że mieszkam tak
daleko. Chętnie wybrałabym się.
W tym tygodniu wybieram się do kina na film „Wałęsa.
Człowiek z nadziei”.
Może napisze recenzję tej produkcji-jeżeli znajdę chwilkę czasu. A wy wybieracie się na ten film ?
Ale się rozpisałam.
Przez tydzień nazbierało się trochę informacji. Kończę już ten wpis i do
zobaczenia za tydzień.