12/06/2013

Coś o mnie i nie tylko.....

Cześć kochani.

Dziś nietypowy wpis. Chcę się z wami podzielić kilkoma wątkami z mojego życia. Zazwyczaj to robię pod koniec recenzji, ale dziś postanowiłam zrobić oddzielny wpis.

Po pierwsze chciałam się pochwalić, że wygrałam na eKulturalnych.pl kubek termiczny z logo portalu i USB w kształcie karty kredytowej. Jak dostanę paczkę to zrobię zdjęcia i wstawię, gdyż i tak muszę wysłać portalowi.

Po drugie chcę was zaprosić na eKulturalni.pl, gdyż jest to portal, na którym działają aktywnie ludzie tworzący z pasją. Tworzysz recenzje, swoje opowiadania a może gotujesz i masz ochotę podzielić się nowinkami kucharskimi - jeśli tak ta strona jest stworzona dla ciebie. Nie bój się spróbować. Ja to zrobiłam i nie żałuję.

Kolejnymi sprawami , którymi chcę się z wami podzielić mają związek z autobusami. Zastanawiacie się pewnie co takiego może być ciekawego o autobusach. Otóż jak się sama przekonałam można przeżyć wiele ciekawych chwil hehehe. Może zacznę od sytuacji miłej. Jadąc do szkoły środkiem transportu, o którym wspominałam wyżej zobaczyłam dziewczynę może trochę starszą od  mnie czytającą. Jakie było moje zdziwienie, gdy to zobaczyłam. Korciło mnie, żeby podejrzeć tytuł powieści, ale w końcu nie dowiedziałam się co czytała.A ja wtedy musiałam uczyć się chemii zamiast skończyć egzemplarz recenzencki Myślałam, że w mojej najbliższej okolicy tylko ja czytam. Dziewczyna sprawiła, że odzyskałam wiarę w ludzi, że są jeszcze niektórzy co czytają. Druga sytuacja związana z autobusem tym razem już nie tak miła jak poprzednia. We wtorek jadę ze szkoły do domu. A tu nagle "trachhh" i pojazd zatrzymał się. Nie ma to jak zepsuty autobus daleko od domu i słowa kierowcy " No dalej nie pojedziemy" . Gdyby nie mama koleżanki musiałabym iść dwanaście kilometrów na pieszo do domciu na dodatek nie znając dobrze drogi, gdyż autobus zespół się w jakieś bardzo małej miejscowości. A więc niech nikt nie mówi, że jazda tym środkiem transportu może być nieciekawa hehehe.

Ymmm co ja jeszcze miałam napisać.Ostatnio oglądałam rozmowę na żywo na YouTube z Miłoszem tworzącym "Z kamerą wśród książek" i można powiedzieć, że brałam w niej aktywny udział zadając pytania do Miłosza.Wywiad prowadził Dariusz z alekulturka.com. 



Jeśli ma ktoś ochotę obejrzeć tą rozmowę umieszczam link.
https://www.youtube.com/watch?v=caUl7pSV9yc

Nie wiecie kim są Dariusz i Miłosz? Może warto się dowiedzieć?Otóż chłopaki są filarami polskiego YouTube książkowego( myślę, że można zaliczyć również Waniliowe czytadła). W Ameryce jest pełno filmików o kulturze. W Polsce można zauważyć jedynie o tematach: moda, makijaż. Przyznam się, że sama zastanawiam się nad rozpoczęciem swojej przygody z tworzeniem recenzji na YouTube, ale jak na razie nie mam odpowiedniego sprzętu. Myślę, że mogłoby to być ciekawe doświadczenie. Ale miało być o chłopakach nie o mnie. Miłosz i Darek tworzą już od dłuższego czasu. Miłosz wprowadza wiele efektów specjalnych i trochę humoru ( kocham to) natomiast Darek stawia na wywiady z różnymi ludźmi lub to co uwielbiam czyli, przegląd nowości książkowych i przegląd konkursów w blogosferze.
Więcej dowiecie się na ich kanałach:

Dariusz- https://www.youtube.com/user/aleKulturka
Miłosz-https://www.youtube.com/user/zkamerawsrodksiazek







Udostępnij ten wpis /span>
Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.