Na początku wydrukowałam cytaty. Następnie zrobiłam pół szklanki mocnej herbaty, którą wylałam na tacę. Kartki z cytatami najpierw pogniotłam a następnie maczałam w herbacie.
Następnie kartki trzeba było wysuszyć, więc zostawiłam je na kilka minut na grzejniku.
Na koniec kartki spięłam spinaczem i gotowe.
Ciekawa jestem, czy podoba wam się mini książka zrobiona przez mnie. Wygląda ona jakby była trochę stara. Na zdjęciach słabo to widać.