11/02/2013

#02 - Hart od Dixie

Stacja telewizyjnaStany Zjednoczone The CW
Polska Fox Life
Lata emisji2011 - trwa

Drugi serial, który chciałam wam przedstawić jest Hart od dixie. To amerykański serial komediowo-dramatyczny, którego aktualnie można oglądać 3 sezon.

Serial koncentruje się wokół młodej lekarki z Bostonu, Zoe Hart (Rachel Bilson). W Nowym Yorku Zoe skończyła szkołę medyczną, pragnie zostać tak jak jej ojciec, kardiochirurgiem. Kiedy nie dostaje się na upragniony staż kardiochirurgiczny postanawia przyjąć ofertę od nieznajomego dr Harley Wilkes. Przeprowadza się do Blue Bell w stanie Alabama, gdzie otrzymuje w spadku połowę kliniki.

To kolejna produkcja, która podbiła moje serce. Niektórzy sądzą, że ten serial jest oklepany. Może i jest. Muszę się zgodzić z tymi osobami, bo historie w małym miasteczku i trójkąciki miłosne pojawiły się kilka razy, ale produkcja ma coś w sobie, gdyż jestem z nią od samego początku i co tydzień czekam na kolejne odcinki.

A więc co takiego ma w sobie ten serial, że podbił moje i wielu innych serce? Co mają w sobie małe miasteczka w USA, że powstaje tam wiele seriali?

Hart of dixie opowiada o młodej lekarce, która próbuje się zaaklimatyzować w Blue Bell małym miasteczku w Alabamie. Sprawy nie ułatwia fakt, że Zoe jest z Nowego Jorku i zupełnie nie jest przyzwyczajona do życia w tak małym mieście i wciąż dziwią ją zwyczaje i zachowanie mieszkańców. Młoda doktor z początku sceptycznie nastawiona do mieszkańców powoli zaczyna czuć się jak w domu, ale wcześniej zaliczy kilka wpadek. A jak się domyślacie w małym miasteczku wieści szybko się roznoszą a zwłaszcza te, które dotyczą Zoe.

W produkcji nie mogło zabraknąć oczywiście miłości. Zoe wplącze się w trójkąt, który będzie rozwijał się przez dwa sezony. To chyba jedyny serial, w którym nie mogę zdecydować się z kim powinna być główna bohaterka. Z jeden strony jest Georg miejscowy prawnik, przystojny, opiekuńczy mający podobne zainteresowania do Zoe. Z drugiej strony równie przystojny, zabawny zmieniający kobiety jak rękawiczki Wayd obojętnie podchodzący do życia, z którym lekarka nie ma nic wspólnego. Jak potoczą się losy tej trójki? Tego możesz dowiedzieć się oglądając serial.

Muszę przyznać, że serial ma swój klimat. Blue bell jest małą miejscowością oddaloną od miasta z własną historią. Wszyscy wszystkich znają. Z jednej strony jest to fajne, ale z drugiej nie za bardzo. Wiem to z swojego doświadczenia, gdyż mieszkam na wsi i nie jest to przyjemne, gdy każdy wszystko o tobie wie i roznosi plotki. W jakich sytuacjach jest to miłe ? Na przykład gdy ktoś mija się z kimś na ulicy to wita się z tą osobą- w mieście czegoś takiego nie ma. Miasteczko zauroczyło mnie swoim pięknem. Czystko i przytulnie. Nie ma ruchu na drodze. Jakby czas płynął tam wolniej. I te uroczystości, które obchodzą bohaterowie na początku trochę mnie śmieszyły, ale potem stwierdziłam, że sama chciałabym obchodzić takie święta.

Główna bohaterka urzekła mnie od pierwszej sceny. Piękna mająca styl i trochę zagubiona w swoim życiu. Mimo, że niektórym nie przypadła do gustu dla mnie jest świetną postacią.Bohaterowie drugoplanowi są cudowni. Poznajemy szczegółowe historie każdego z nich co jest bardzo fajne. Lemon jest ulubienicą wszystkich. Można by ją określić jako perfekcyjna pani domu. Lavon serdeczny burmistrz gotowy, aby pomóc w każdej chwili. Rose typowa nastolatka, która zaprzyjaźni się z Zoe. To tylko niektóre postacie, bez których ten serial nie byłby taki jakim jest.

Serial nie sprawi, że w twoich oczach pojawią się łzy( a trochę szkoda, bo ja uwielbiam takie fragmenty)wręcz przeciwnie. Serial wywoła na twojej twarzy uśmiech. Chociaż czasem możesz się popłakać,ale ze śmiechu.Jeśli szukać czegoś przy czym możesz się zrelaksować to serial stworzony dla ciebie.

Jak już wspomniałam wcześniej fabuła nie jest oryginalna, więc jeśli szukasz czegoś nowego, co powali cię z nóg to raczej nie rozpoczynaj przygody z tym serialem. Pozostałych zachęcam do tej produkcji,gdyż naprawdę warto. Możecie się mile zaskoczyć. 

Kilka zdjęć z serialu : 

POLECAM 
Udostępnij ten wpis /span>

14 komentarzy :

  1. Myślę, że kiedyś z chęcią go obejrzę ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie odrabiam PLL i jak już pisałam wcześniej, po tym biorę sie z inne seriale. Niestety ten nie będzie na liście 'must watch', ponieważ nie za bardzo się zaciekawiłam po mimo dobrej recenzji :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tym serialu, ale na razie mam parę innych w planach, więc ten będę musiała sobie podarować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie lubię więc oglądam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie zapowiada się ciekawie. Wczoraj znalazłam serial, który dosłownie po pierwszym odcinku mnie wciągnął :D

    "Reign" są dopiero trzy odcinki, bo to z tego roku serial, a już nie mogę się doczekać kolejnego :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie nie mój klimat. Ostatnio ciągle oglądam The Walking Dead - od początku i nowe odcinki. W sumie Gra o Tron też niczego sobie, ale jakoś mnie nie wciągnęła zbyt mocno.
    A słyszałaś o Dynastii Tudorów?

    OdpowiedzUsuń
  7. Był taki czas, gdy oglądałam ,,Hart of Dixie'' regularnie, ale po drodze jakoś brakło czasu i oglądam tylko od doskoku. Ostatnio w ogóle już nie nadążam za tymi serialami, bo tyle by się chciało obejrzeć, a nie ma kiedy.

    OdpowiedzUsuń
  8. chętnie oglądnę kilka odc ; oglądałaś może cudowne lata albo beverly hills 90210 ,tajemnice amy lub 90210?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o nim, ale chyba nie moje klimaty :/

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś mnie do niego nie ciągnie, aczkolwiek w wolnym czasie może zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wątpię, żebym wzięła się za niego oglądanie. Głównie dlatego, że nie oglądam seriali. A skoro jest już transmitowany 3 sezon, to musiałabym trochę nadrobić, żeby oglądać na bieżąco. Czekam na nowy post. Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię, nawet bardzo :). Ale wydaje mi się, że pierwszy sezon był o wiele bardziej komediowy aniżeli odcinki najnowsze. Mimo to - ogląda się go z dużą przyjemnością :).

    OdpowiedzUsuń
  13. No cóż, przyznam że nie oglądałam tego serialu a bardzo żałuje bo czytałam o nim wiele dobrego :) Twoja opinia o nim sprawiła że znowu zapragnęłam go oglądać ale na razie niestety nie moge bo za mało czasu a za dużo seriali. :) Ale kiedy skończe oglądać jeden z tych seriali z którymi mam do czynienia to na pewno wezme sie za ten bo myśle że sie nie zawiode ;)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham, uwielbiam ten serial! Świetny na ponure wieczory ^^ + oglądam w oryginale, bez napisów czy dubbingu, świetna opcja do ćwiczenia angielskiego w przyjemy sposób

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą waszą opinię i wsparcie.

(Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych)

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.